www.footballinspiration.fora.pl

Princesa

Zastanawiałyście się za co tak właściwie kochamy tych facetów z Płw. Iberyjskiego ?

Powstało wiele opowiadań w roli głównej z reprezentantami Hiszpanii i często zastanawiam się czy po Euro 2012 się to nie zmieni. Załóżmy, że na następnym Euro [2012] Hiszpanom nie pójdzie [czego im nie życzę] za to świetne zagrają Portugalczycy, Holendrzy itp. to co? Znów powstanie masa opowiadań o nich? Dla mnie to takie trochę dziwne, nikogo za to nie potępiam bo doskonale zdaję sobie sprawę z tego że przez występ Hiszpanów na Euro08 powstało wiele fantastycznych opowiadań i sama zaczęłam pisać po zakończeniu Euro08.

Mam nadzieję że nikt nie potępi mnie za tą wypowiedź ani nie poczuje się urażony. A jeżeli jednak kogoś uraziłam tą wypowiedzią to bardzo przepraszam.

A co wy sądzicie na ten temat ?

clove

ja pisałam przed Euro xD kibicowałam Hiszpanii od początku, właściwie od 2006 roku. Może to brzmi dziwacznie, ale polakom w ogóle nie kibicowałam. Od początku nastawiałam się na kibicowanie Hiszpanii i na oglądanie ich. Za co kochamy? Facetów z półwyspu iberyjskiego kocham za to, że są męscy i prawdziwi, a piłkarzy, za to, że grają najcudowniejszy, jak dla mnie, futbol pod słońcem xD

aia

Ja też zaczęłam pisac po Euro o Hiszpanach, chciaż już wcześniej pewne jednostki przewijały się w tym co pisałam, dawno, dawno temu Iker, ale akurat nie ze względu na moje uwielbienie, ale mojej koleżanki, która zawsze miała rolę w moich opowiadaniach, sporadycznie przed Euro Torres. Chociaż do Euro i do powstania dziewczyny-z-wypadku jakoś wolałam albo sama kreować bohaterów ( zazwyczaj byli to jacyś moi znajomi przeniesieni w inne realnia) albo tematyke skoków narciarskich. Takie typowo, typowo piłkarskie to miałam tylko o Stevenie po finale w Stambule Smile

a co przyniesie Mundial, albo Euro12... zobaczymy! Napewno nie przyjdzie mi pisać o Nimcach, nawet jakby wygrali.
A czemu kibicuje Hiszpanom? Wcale nie wiem cy ogólnie im kibicuje. Kibicowałam im na Euro ( tak samo jak wczesniej Holandii, czy z początku Portugalii, która tak mnie zawiodła swoją grą, a raczej odgrywaniem wielkich gwiazdek, a nie graniem zespołowym, ze nie wiem czy wróci moja wielka sympatia do nich) bo zasłużyli na wygraną jak nikt inny. Grali cudownie i kazdy ich mecz to był istny raj dla oczu.
A sam hiszpański typ mi sie nie podoba. Wole zimnych skandynawów Very Happy

Princesa

Niemcy nie mają szans na bohaterów opowiadań, przynajmniej moich ;]

Crazze

Kochamy ich za piękną grę Very Happy

i za to, że mogą pobić rekord Brazylii w nie przegranych meczach xD